niedziela, 7 czerwca 2015

Życie to jedno wielkie gówno, a potem się umiera...ta jasne..



♦Florence Nicole Langton♦Morrigan♦
♦celtycka bogini magii, podziemia, wojny i zniszczenia♦
♦19 lat♦w cholerę i jeszcze trochę♦
♦6 listopad♦kto to może wiedzieć..♦

Przez twoje szklane oczy...
Pierwszym co zobaczyła po obudzeniu się w tym świecie było słońce. Piękne, radosne i oślepiające słońce zwiastujące nowy dzień. Pokochała je od razu. Co w tym dziwnego zapytasz...? Może to że Florence nigdy nie lubiła słońca, nigdy go nawet nie widziała. Nie chciała. Zawsze kochała noc i księżyc, a najbardziej ten czerwony i krwawy. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Jest ona boginią okrutną i lubującą się w cierpieniu innych. Jest symbolem wojny i zniszczenia. Symbolem magii i zła. To Morgian. Przyjęła inne imię, a mianowicie Florence Nicole Langton. To pierwsze co jej wpadło tego dnia do głowy. Wygląda na 19 lat i chociaż istnieje od zarania dziejów, załóżmy że tyle ma. Na ziemię przybyła 6 listopada, oczywiście nie zna swojej daty urodzin...czego od niej wymagamy..
...jakie sny można zobaczyć?
Nigdy nawet nie podejrzewała, że wyląduje w tak dziwnym miejscu jak Warszawa. Najdziwniejsze jest to, że ona naprawdę wylądowała...a dokładnie spadła. Zastanawiającym jest jak można spaść z otchłani piekielnej ale tak było. Spadła i krótko mówiąc...uszkodziła się. Bardzo. Połamane żebra, nogi, strzaskana kość promieniowa prawej ręki. Trudno się mówi... Na szczęście zachowała swoją siłę i wytrzymałość i udało się jej przeżyć. Nawet dość szybko wyzdrowiała. Lecz mimo wszystko jej psychika pozostała zraniona. Nie potrafi się odnaleźć w tym miejscu. To nie jest jej dom. Lubi słońce, zna język, poznaje ludzi i miejsca....ale to nie jest dom. Celtycka królowa demonów czuła się osamotniona i opuszczona.
Swoimi malinowymi ustami...
 Florence jest niewysoką (1,72 m) drobnej budowy dziewczyną o fioletowych włosach i szarych oczach. Jest zgrabna i nie...nie jest anorektyczką. Nie jest też deską, jednak jej zdaniem jej piersi są wciąż za małe... Delikatne malinowe usta i zgrabny nosek. Jej skóra jest jasna ale nie trupio blada. Nigdy nie próbowała się opalać bo słońca nie widziała, więc czego wymagać.. Podobno jest ładna.. tak słyszała. Ale co mogą wiedzieć potępione dusze i demony...?
Charakter tej pani jest dość skomplikowany. Ma złożoną osobowość... ale przede wszystkim... Widzisz kto to? Bogini Zniszczenia..jaki ona może mieć charakter? Najprawdopodobniej jej ulubionym zajęciem nie będzie zrywanie kwiatków i skakanie po łące. Florence jest wredna, niemiła, chamska i opryskliwa. Lubi się rządzić i dominować. Jest zarozumiała i się wywyższa. A to wszystko jej dobre strony.. Poza tym ma skłonności do alkoholizmu i jest uzależniona od palenia, jest także nimfomanką. No może z tym ostatnim przesadzam. Po prostu to lubi. Nie widzi najmniejszego problemu w sprzedawaniu własnego ciała. Bardzo dużo czyta. Jak poznaję świat, uczy się go i próbuje zrozumieć. Różnie jej to wychodzi. Jest jeszcze jedna rzecz od której jest uzależniona...to jabłka.. 

...czyją miłość odrzucasz?
Od dziecka zajmuje się tym samym, zbiera dusze poległych. Władała podziemiem, opiekuje się zmarłymi. Pojawiała się na polu każdej bitwy i troszczyła się o swoich poddanych, o dusze umarłych. Tak sobie żyła wszystkie te lata nie martwią się o nic. Na ziemi ginęła masa ludzi, jej poddanych przybywało, na ziemi rodziło się coraz więcej ludzi... to było zamknięte koło na które nie miała wpływu. Pojawiała się na polu bitwy pod postacią kruka lub wilka i robiła swoje. To się zmieniło po przybyciu na ziemię. Nie może już odprowadzać dusz na drugi świat, ale zachowała swoje moce. Potrafi zmieniać się w kruka i wilka, posiada też swoje zdolności magiczne. Pozostała jej telekineza, ale to tyle. Jest cieniem dawnej siebie, swojej mocy i siły jaką posiadała. Teraz musi chodzić do szkoły i przebywać z ludźmi. Musi żyć, chociaż najbardziej by chciała umrzeć i mieć to z głowy.



Dodatkowe informacje
• Mieszka tymczasowo z Arthurem
• za jabłka zrobi wszystko
• upierdliwa, nieznośna, ale jak cie polubi to się nie odklei
• Chyba ma ADHD ale nie stwierdzone
• Często uwodzi bezbronnych mężczyzn
• Może i nie zbiera kwiatków ale lubi je.
• Się więcej nie interesuj to ci na zdrowie wyjdzie...





______________________________________________________________

Skończyłam!
To samo co u pana gromowładnego...
Na razie cześć i czołem!


3 komentarze:

  1. Ares: Ludzie z ADHD i nimfomani łączmy się!
    Fajne KP :) Florence jest bardzo intrygująca ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam ADHD, to nic złego :D Dopóki nie wzięłam się za KP uważałam Flo za uroczą dziewczynę... pozory bywają mylące. Bardzo. Po przeczytaniu Karty mój pogląd na nią zmienił się całkowicie. Celtycka bogini - coś nowego, gratuluję oryginalności :) Do tego fioletowe włosy, pewnie się wyróżnia. Karta zawiera kilka błędów, ale to nie rzuca się w oczy. Bardzo szybko i z przyjemnością przez nią przebrnęłam, a teraz powiem ci - oczekuję wątku. Błagam o niego na kolanach ;-;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za błędy przepraszam, postanawiam się poprawić :)
      Flo jako urocza dziewczyna..niee to tylko pozory... ale tak ma być!
      A co do wątku, kochana wstań z tych kolan i nie błagaj...dodtaniesz go w prezencie a ja nawet dopłacę!

      Usuń