sobota, 28 marca 2015

He's like a moon - lonely among thousand stars

☾ Być jak płynąca rzeka 
Tsukiyomi nigdy nie wyobrażał sobie, by kiedykolwiek miał zostać zmuszony do zmiany własnego imienia. Był przecież dumny z niego i z tego kim jest. Sam jednak później przyznał, że podawanie swojego prawdziwego mienia ludziom jest po prostu bezsensowne i mijające się z celem. W końcu nawet on, oaza spokoju, zaczynał się irytować, kiedy musiał powtarzać swoje imię po kilkanaście razy, a jego rozmówcy i tak albo nie byli w stanie go zrozumieć, albo najzwyczajniej w świecie nie wierzyli mu.
Aleksander zostało wybrane kompletnie przypadkowo i to nawet nie przez niego. Choć sam bóg nie ma nic przeciwko swojemu nowemu imieniu, wydając się być obojętny na to jak go nazywają, zdecydowanie bardziej woli by mówiono na niego Alex niż Olek

☾ Milcząc w środku nocy ☽
Wybór nazwiska był kolejnym szybkim i niezbyt przemyślanym wyborem pod presją osoby oczekującej odpowiedzi boga na swoje pytanie. Jedno proste słowo gdzieś przypadkiem usłyszane w radiu - Wilk. Jakieś było zdziwienie i zniesmaczenie Tatsukiyomiego, kiedy dowiedział się, że tym o to sposobem porównał się do 'bezpańskiego psa'. Szybko jednak zmienił zdanie, uświadamiając sobie, że żadne inne zwierzę nie jest tak bardzo podobne do jego osoby jak właśnie samotny wilk.

☾ Bez strachu przed jej mrokiem 
Trudno cokolwiek powiedzieć o jego prawdziwym wieku. Nawet on w którymś momencie swojego życia po prostu stracił rachubę, zapominając nawet o własnej dacie urodzenia. Czas dla bogów - istot nieśmiertelny - jest po prostu czymś nieistotnym, a czasem niemal abstrakcyjnym. Nie widzą przemijających dni, nie czują upływających lat, dopóki sami nie staną się śmiertelni.
Wraz z ciałem osiemnastolatka i nowym mieniem, Tsukiyomi przyjął również nową datę urodzenia, którą stał się dzień, gdy jego stopy dotknęły miękkiej, puchowej kołderki okrywającej ziemię, dokładnie 22 stycznia

☾ Gdy na niebie gwiazdy 
Bóg nigdy nie przywiązywał zbyt dużej uwagi swojemu wyglądowi. Sam nie zwracał zbytnio uwagi
na swoją śmiertelną postać, uznając to jedynie za chwilowy stan rzeczy. Niestety była to jedna z największych pomyłek w jego życiu.
Chłopak mierzy 180 cm wzrostu. Jest szczupły, acz jego nieco drobna budowa nadaje nieco mylny wygląd wychudzonego. Jego bardziej chorobliwie blada niż jasna cera, która rzadko odczuwa na sobie działanie promieni słonecznych, niemal zlewa się z krótkimi, wiecznie rozczochranymi włosami w kolorze śniegu. Jedyną odznaczającą się rzeczą w wyglądzie Alexa są szafirowe oczy, w których człowiek ma wrażenie, że tonie.

Być ich odbiciem 
Aleksander na pierwszy rzut okaz wygląda na miłego, spokojnego i cichego chłopaka, nie szukającego konfliktów, ani problemów. Myśląc tak o nim, prawdopodobnie będziesz mieć rację, o ile wcześniej uda ci się go w ogóle zobaczyć. Bóg przez swój charakter i moc zdaje się czasami znikać, bądź raczej po prostu zlewać z otoczeniem. Nijaka osoba, która mimo swojego mocno wyróżniającego się wyglądu jest pomijana i szybko zapominana przez innych. Z tego powodu Alex stał się samotnikiem. Brak jakiegokolwiek towarzystwa uczynił z niego pustelnika, nie umiejącego nawiązywać kontaktu z innymi i zawsze trzymającego się na uboczu. Jednak nie zawsze tak było.
Dawno, dawno temu... Tak dawno, że zdaje się to być jedynie snem, bóg osobą żywą i radosną, jak jego rodzeństwo. Niestety zdrada najbliższych zostawiła w nim na tyle dużą bliznę, że nie jest już w stanie nikomu zaufać. Zwykle obojętny na cały świat, wyparł z siebie niemal wszystkie emocje. Nie smuci się, nie płacze, ale również nie śmieje, ani nawet nie uśmiecha. Z dawnych lat pozostała mu jedynie boska duma, przez którą łatwo urazić bądź obrazić go, a gdy już do tego dojdzie, mimo iż określany jest mianem, oazy spokoju, lepiej nie stać mu na drodze.

☾ Kiedy niebo zaciąży chmurami 
Jak głoszą legendy i podania mitologi japońskiej, Tsukiyomi może panować nad nocą, przypływami i odpływami, ale czym tak naprawdę jest jego moc. Bogowi podporządkowany jest księżyc i gwiazdy, co wykorzystać może w najróżniejszy i najdziwniejszy sposób jaki tylko wpadnie mu do głowy. Potrafi manipulować zarówno wodą, jak i ciemnością co daje mu dość dużą paletę możliwości, niestety niezbyt często przydatną.
Jest coś jeszcze co sądzi, iż związane jest z jego mocą. Jeszcze żaden z poznanych śmiertelników nie znał go dłużej niż jeden dzień. Dziwne i wciąż nie wyjaśnione zjawisko, które zachodzi nocą w umysłach nowo poznanych ludzi sprawia, że następnego dnia nikt nie jest w stanie przypomnieć sobie imienia chłopaka lub chociażby skojarzyć skądś jego twarzy.



☾ A chmury jak rzeka się staną 
Istnieją dwie wersje pojawienia się Tsukiyomiego na świecie. Jedna z nich mówi, iż bóg  narodził się, gdy Izanagi przemywał prawe oko w trakcie oczyszczania się w wodzie morskiej po ucieczce z Krainy Ciemności. Natomiast inna twierdzi, że  bóg księżyca przyszedł na świat zaraz po tym, jak uformowały się japońskie wyspy. Tsukiyomi jest jednym z Trojga Szlachetnych Dzieci zrodzonych z ciała Izanami, bratem bogini słońca, Amaterasu i pana wiatru oraz burz, Susanoo. Z rodzeństwem nigdy nie miał zbyt bliskich relacji, mimo to zależało mu na nich. W przeciwieństwie do swojego brata, Susanoo nie kwestionował on prawa siostry do rządzenia na Wysokiej Równinie Niebios. Ona jednak tego nie doceniała. Szukając sposobu, aby drugi z jej braci odszedł z Wysokiej Równiny Niebios, bogini słońca sprowokowała go do popełnienia przestępstwa. Pewnego dnia wysłała Tsukiyomiego do bogini pożywienia o imieniu Ukemochi, doskonale znając jej odrażające praktyki. Ta chcąc ugościć boga księżyca, zaczęła wyjmować różne pokarmy ze swojego ciała. Pożywienie, które cudownie się pojawiło, zostało rozłożone na stu ofiarnych stołach. Jednak brat Amaterasu był wściekły – uznał bowiem, że boska gospodyni obraziła go, podając mu jedzenie, które zwymiotowała – i zabił ją. Gdy powrócił do swojej siostry, opowiedział jej całe zajście, a ta rozzłoszczona kazała mu odejść i nigdy nie wracać. Zabicie boskiej gospodyni było dobrym pretekstem dla Amaterasu, aby rozstać się z bratem, który dla podejrzliwej siostry był drugim potencjalnym konkurentem do władzy nad kosmosem.
Tak skrzywdzony i zdradzony Tsukiyomi zstąpił na ziemię pod postacią nastolatka, włócząc się w poszukiwaniu ukojenia i sprawiedliwości. Gdy doszły do niego pogłoski o tym, iż i jego brat i siostra znajdują się na ziemi, a dokładnie w Warszawie, stolicy jednego z państw europejskich, Polski, postanowił się tam udać. Sam jednak wciąż do końca nie wie, czy jego głównym motywem jest zemsta na rodzeństwie, czy raczej tęsknota za nimi.

 Być ich odbiciem beztroskim 
Nie pytaj skąd pewnego dnia w jego dłoniach pojawił się aparat fotograficzny. On sam tego do końca nie pamięta lub, będąc szczerym, po prostu nie chce pamiętać. Od razu zakochał się w tym przedmiocie, ochrzcił je mianem 'cuda techniki i najwspanialszym wyrobem rąk ludzkich'. Chłopaka od zawsze fascynowała sztuka i tworzone przez artystów arcydzieła. Niestety, kiedy sam próbował coś stworzyć, okazało się, że nie umie narysować nawet prostej kreski. Aparat stał się dla niego jego prywatnym, nowym rodzajem pędzla i farb, dzięki czemu może tworzyć swoje własne obrazy nie posiadając przy tym ani grama talentu artystycznego w dłoniach. Za to ma w nich coś innego.
Tsukiyomi od pierwszych swoich chwil na ziemi interesował się kulturą. Ciekawi go wszystko co jest z nią związane, od sztuki, przez potrawy, stroje i tradycję. Jednak najbardziej ze wszystkiego ukochał sobie muzykę. Stała się ona jego odskocznią od życia, a świetny słuch i talent sprawił, że niemal żaden instrument znany ludzkości nie jest dla niego żadnym wyzwaniem, chodź najlepiej mu idzie gra na fortepianie i gitarze.
Innym zainteresowaniem boga jest lektura książek. Potrafi przeczytać ich całe stosy i to po kilka razy każdy i nie znudzić się nimi. Dzieje się tak, gdyż książki są często jego jedyną rozrywką, a ich bohaterowie, jego jedynymi towarzyszami. Niestety żad ko udaje mu się dostać książkę w jego ojczystym języku, przez co jego biblioteka jest dość uboga, gdyż nie opanował wystarczająco dobrze czytania w języku polskim.
Jest jednak coś, a właściwie ktoś, kto interesuje i intryguje go nade wszystko. Są to ludzie i relacje między nimi, a szczególnie uczucie miłości jakim się obdarzają. Mimo tak wielu lat obserwacji ich, wciąż nie jest w stanie pojąć istoty kochania, gdyż sam jeszcze nigdy jej nie doznał.

W spokojnych głębinach
*Ma nieco zaburzony rytm dnia, przez co częściej i dłużej śpi w ciągu dnia, niż w nocy.*
*Najbardziej lubi spać pod gołym niebem*
*Czasami można określić go mianem 'dzikiego dziecka', gdyż najchętniej spędza czas na otwartych przestrzeniach, na łonie natury, zdała od zabudowań, zgiełku i zanieczyszczeń miasta, które go po prostu duszą*
*Uwielbia słodycze*
*Nie cierpi marchewek. Ma do nich z niewyjaśnionych powodów wstręt.*
*Jego umysł jest nastawiony na język japoński przez co wciąż ma problemy z językiem polskim, a szczególnie z pisaniem i czytaniem. Można by go spokojnie nazwać analfabetą.*
*Nigdy nigdzie na ziemi nie zabawić dłużej niż przez tydzień.*
*Nienawidzi tego jak ludzie gapią się na jego włosy.*


GG: 49895022

Będąc szczerą nie miałam zbytnio pomysłu na tą postać i weny przy pisaniu również brakło, dlatego pewnie cały czas będę trochę wzbogacać KP o nowe informację o Alexie.

2 komentarze:

  1. Dziękuję serdecznie kochana, jednak ja zakochałam się w Twojej i jak tak dalej pójdzie to zasłodzimy się naszymi komplementami, ale to dobrze z drugiej strony :) Oczywiście wątkować chcę od już, teraz, zaraz ! *.*
    Spotkanie po latach?

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekałam na tę Kartę Postaci tak długo długaśnie od kiedy tylko zobaczyłam post <3 I wreszcie się doczekałam (i mogę nareszcie walnąć w kimę!). Warto było poczekać, oj warto, na Twoje postaci zawsze! Są wspaniałe, idealne i perfekcyjne pod każdym względem. Weny brakło? Gdzie?! Wskaż mi palcem, bo nie uwierzę. Gdy u mnie brakuje weny dodaje pustą i bezsensowną KP, a u Ciebie jest bogata, piękna i przemyślana! Nie muszę prosić o wątek, prawda? Wiesz, że jak go nie dostanę, to zacznę błagać na kolanach. Nie wiem jak to zrobiłaś, ale idealnie znalazłaś mnóstwo punktów wspólnych Alexa i Dashiego - zaczynając choćby od życia samotnika, przez zamiłowanie do natury, a kończąc na pasji do fotografii.

    OdpowiedzUsuń